środa, 9 marca 2016

last days

Ostatnie dni nie należą do najciekawszych. Weekend spędzony jak każdy od dłuższego czasu (w rodzinnej miejscowości mojego chłopaka), popołudnia spędzane na oglądaniu serialu (który szczerze kocham), nic specjalnego.


zaczęłam oglądanie od początku, z nudy


W zeszłym tygodniu po umyciu włosów przed snem, poprosiłam chłopaka
o zrobienie warkocza i...to był strzał w 10! 
Następnego dnia miałam lekkie fale, co baaardzo mi się spodobało!:)


Szczerze nie mogę doczekać się wiosny. Takiej prawdziwej. Ciepło, słonko, przyjemna pogoda, zazieleniający się świat. Ahhh.... Oby jak najszybciej! Czekam z niecierpliwością na moment, w którym będę mogła zacząć szaleć ze zdjęciami. Moja lustrzanka się tylko kurzy póki co...
Kazimierz Dolny na mnie czeka! :)


Czy ktoś jeszcze z utęsknieniem czeka na słońce?


3 komentarze:

  1. Jak Ci takie fale wyszły? Ja nawet jak warkocza zrobię na noc po umyciu, to rano mam "szopę" na głowie:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. inaczej niż zwykle umyłam włosy późnym wieczorem, a że nie chciałam suszyć i nie chciałam też żeby włosy latały po caaałej poduszce (bo mokre to...cóż, nic przyjemnego) to poprosiłam chłopaka o zrobienie warkocza:)

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń

Zostaw komentarz, to mnie niesamowicie motywuje!:)

fotograficzna przygoda

Kilka miesięcy temu założyłam fanpage na facebook'u. Niedawno profil na instagramie (fotograficzny oczywiście). Rozkręcam powoli to, co ...